Tylko tak jak ktoś napisał: nie wierzę w miłość tylko przez internet. Uważam, że nie można wyznawać komuś miłość jeśli się tej osoby nigdy nie widziało. A takie przypadki też znam. W internecie bardzo łatwo można kogoś poznać, ale ważne jest to jak się dwie osoby razem że sobą czują na żywo.

Najlepsza odpowiedź Czar miłosnyTen czar jest przydatny by zachować milość i kochanka / kochankę kiedy są pozostawieni samemu lub nie ma was w ich jego (jej) ubrania które mają iść zostać uprane w pralce. Włóż je do pralki i włącz tylko zakończy się płukanie, wrzuć szczyptę cukru do pralki, mówiąc następujące zaklęcie:Gdziekolwiek pójdziesz, cokolwiek uczyniszniechaj słodkie myśli o mnie towarzyszyć ci będą ! Odpowiedzi [LINK] Może tu coś znajdziesz ;] JAK SIĘ TO ROBI Duchy, które pomagają osobom zajmującym się magią są na tyle silne, by w sposób realny działać w ludzkim życiu. Czyż sami nie spotkaliśmy się z ludźmi, którzy mają taką potężną moc spojrzenia iż spojrzawszy na jakieś ładne zwierzę lub roślinę rzucają urok dokonując zniszczenia w najbliższym czasie: zwierzę padnie lub zachoruje, a roślina uschnie? Najważniejsze jest to, że chcąc rzucić na kogoś urok lub klątwę nie możemy robić tego sami, to nie jest zabawa, należy się zwrócić do doświadczonego profesjonalisty, który nam pomoże. Porównajmy to do sztuki gotowania: gotować każdy może, ale nie każdy się do tego nadaje, a dobry kucharz nigdy nie zdradzi swojej tajemnicy, bo nie tylko w przepisie tkwi sekret, ale i w talencie. Podobnie jest z magią: każdy może rzucić urok, ale nie będzie on skuteczny, jeżeli nie zostanie rzucony właściwie, właściwym zaklęciem – odpowiednim do danego uroku i przez osobę doświadczoną oraz obdarzoną mocą, która nie jest każdemu dana. Tylko nieliczni ludzie mają sprawczą moc czynienia czarów... Wiec pomyśl zanim to zrobisz ale twoje rzycie rób jak uważasz Samemu lepiej się w to nie bawić. Ja korzystałam z pomocy specjalisty na stronie i dopiero po przeszło dwóch miesiącach oczekiwania chłopak do mnie wrócił. Sama na pewno nie rzuciłabym skutecznego uroku. Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub

kazdy ma swoj wlasny poziom moralnosci i hipokryzji wyznacajacy jego osobiste granice wywierania naciskow na inne osoby. ja bym zamiast przykladu z bajerem odniosl to do reklamy - Hej, chciałam zapytać czy wierzycie w miłość między dwoma osobami, które wcześniej się tylko kumplowały, bardzo dobrze kumplowały? Mam fajnego kumpla, znamy się już od dłuższego czasu, zawsze dobrze się dogadywaliśmy, lepiej mi się z nim gadało niż z niektórymi koleżankami, po prostu można było z nim pogadać o wszystkim, taki kumpel na dobre i na złe. Zawsze uważałam go tylko i wyłącznie za kolegę, nigdy nie myślałam, że kiedykolwiek mogłoby być między nami coś więcej, z resztą miał dziewczynę przez rok czasu dziewczynę więc tym bardziej. Później się rozstali, między nami było jak dawniej, w naszych relacjach nic nie uległo zmianie, jednak po pewnym czasie nasza relacja się pogłębiła. Wyszło tak samo z siebie ze zaczeliśmy się coraz częściej spotykać, coraz więcej rozmawiać, całkowicie spontanicznie zaczęło się "słodzenie sobie" zwracanie się do siebie typu "Maleńka" czy też "Słonko". Taki flirt. Mam wrażenie, że nasza relacja uległa pogłębieniu. Nie ukrywam, że od zawsze on mi się podobał, starsznie mi się podobał, jest rozsądny, inteligentny, "trzeźwo" patrzy w przyszłość. Kiedyś nawet kiedy marzyła mi się wielka miłość, chciałam aby moj facet był taki właśnie jak on, miałam taki swój "ideał" na wzór właśnie jego. Wiem, wiem, ideały nie istnieją Ostatnio tak się zastanawiam, czy może ta znajomość przeradza się w coś więcej? Znamy się około 6 lat, z tym, że przez jakieś 3 lata nasz kontakt był sporadyczny, potem dopiero tak się zakumplowaliśmy. Jestem tego pewna, bo widzę to że to nasze "kumplowanie się" nie jest takie samo jak kiedyś, nigdy nie odważyliśmy się przytulic tak jak teraz czy też powiedzieć do siebie "słonko", czy nawet pisać do siebie czy dzwonic kilka razy dziennie. Czuję te motylki w brzuchu, zaznaczę, że to wszystko, ten krok do przodu zaczął się od niego, a ja to "odwzajemniłam". Dziewczyny czy mozliwa jest taka miłość z facetem, który był dla nas kiedyś jedynie dobrym kumplem? Może same to przechodziłyście? Nie powiem, że nie jestem szczęśliwa w tym momencie, bo jestem, ale mam w głowie takie zamieszanie, zastanawiam się czy te "znaki" zainteresowania mną z tego strony coś znaczą? Czy możw wyjść z tego coś fajnego? Zależy mi na nim tym bardziej, że marzę o kims takim jak on, dlatego wciąż nie daje mi spokoju to co się dzieje. Jakbym czytała swoją historię Tak to jest mozliwe, ja z takiej wlaśnie znajomości jestem już 7 lat w zwiazku i planujemy ślub No widzisz.. a u mnie to się zakończyło tragicznie. Też miałam takiego przyjaciela, znaliśmy się chyba też jakoś 6 lat, spędzaliśmy dużo czasu ze sobą, dla mnie był ideałem i nagle coś zaiskrzyło. Postanowiliśmy spróbować, po chyba 2-3 miesiącach rozpadło się... Teraz już nawet nie gadamy. Cześć - cześć na ulicy, krótka wymiana zdań i tyle. Poczekaj jeszcze trochę i upewnij się, że to nie zauroczenie, bo szkoda byloby go stracić. teraz jeszcze możecie to zatrzymac i zachować przyjaźń a po rozstaniu już nigdy nie będzie tak fajnie. W życiu bywa różnie, wiem że może być coś z tego lub z czasem nic, ale mi na nim zależy, nie ukrywam, że chciałabym spróbować. Wydaje mi się, że zaiskrzyło. Jednak czekam na jego ruch, nie chcę mu się narzucać, jeśli coś do mnie czuję, to myślę, że prędzej czy póżniej zrobimy ten krok w przód opcje są dwie - albo to będzie dozgonna wielka miłość, albo po tylu latach znajomości po dwóch miesiącach związku będzie wielki krach, i tak jak pisała koleżanka wyżej, zerwiecie wszelki kontakt. uważam jednak, że zawsze warto spróbować bo a nóż widelec to akurat TEN facet? poczekaj trochę, niech akcja rozwija się samorzutnie i płynnie, może coś będzie, a jeśli nie - zawsze możesz powiedzieć sobie że przynajmniej próbowałaś. bądz ostrożna, to może być stapanie po cienkim lodzie, dzieje się jak sama widzisz przyjaźń międzu kobietą a mężczyzna w wiekszości przypadków konczy sie miłoscia, obojga lub jednego. Widocznie istnieje taka miłość,skoro u Ciebie pojawiło się coś takiego o czym piszesz .. Ważne,zebyś z nim czuła sie szczesliwa ,a on z Toba..niczego wiecej nie trzeba ..powodzenia Osobiście przeżyłam coś takiego. Przyjaźniłam się około 5lat. Super mi się z nim rozmawiało zawsze pomagał mi w zawodach miłosnych był niezastąpionym przyjacielem. Zawsze mogłam mu się wypłakać ale i mogłam liczyć na spacerki wypady do kina. Z czasem coraz więcej pisał dzwonił i zdarzało mu się wyskakiwać z tekstami "maleńka" "kwiatuszku" oczywiście sądząc że to jedynie wygłupy słodziakowałam mu tak samo i tak zaczęliśmy chodzić ze sobą. Jednak związek różowy nie był. A jedyną wada było to że wiedzieliśmy o sobie wszystko i przez to rozpadł się związek niby "idealny". Także ja na twoim miejscu bym troszkę uważała. Ja bardzo żałuje bo straciłam na serio mega super przyjaciela. Od 2 lat nie utrzymuje z nim kontaktu. U mnie podobnie...był super przyjacielem, z którym gadaliśmy o wszystkim i w efekcie, jak zaczęliśmy być parą, to się na nas zemściło Nie poradziliśmy sobie z tą wiedzą. Ale ogólnie uważam, że przyjaźń jest dobrym fundamentem do związku, tylko taka nie za głęboka)) Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.
\n \nczy wierzycie w uroki miłosne
-Uroki miłosne na konkretną osobę. Urok miłosny na konkretną osobe jest jedną z najbardziej popularnych praktyk magicznych. Takie rytuały stosuje się wtedy, gdy Twoja sytuacja miłosna nie jest tragiczna, a więc na przykład, jeśli Twój partner zerwał z Tobą, ale nie ma on nikogo innego i nadal utrzymujecie ze sobą jakiś kontakt. zapytał(a) o 22:02 Wierzycie w Miłość ? Odpowiedzi Miłości nie ma, słuchajmy Slayera EKSPERTrarity20 odpowiedział(a) o 22:22 Wierzę w miłość i muzykę, jak Doherty. Ale wiem też, że miłość jest wymagająca, trudno ją znaleźć, często rani. Pamiętajcie, że same poszukiwania Prawdziwej Miłości mogą być bardzo przyjemne ;)Bawmy się sytuacją, ale bądźmy w szukaniu ;) myślę, że pokochasz kogoś tylko wtedy, gdy sam będziesz chciał go kochać. nagasaki odpowiedział(a) o 20:45 no nie miłość nie istnieje wiesz to legenda Maja-122 odpowiedział(a) o 17:51 wierze w miłość ale nie moją :( Marshi odpowiedział(a) o 22:02 Tak, ale ja ją chyba sobie odpuszczę. πr² odpowiedział(a) o 11:11 tak ale to musi być NAPRAWDĘ ta jedyna osoba . blocked odpowiedział(a) o 19:50 Wierzę w miłośćAle wtedy wierzę, gdy ta druga osoba to odwzajemnia .Pozdrawiam :D miłość? hmmm. Miłość to pojecie względne każdy interpretuje je inaczej. Sa rozne rodzaje milosci, A tak Szczerze to mlosci nie ma... to zludne uczucie ktore gubi wielu ludzi. Czasami daje troche szczescia tylko po to zeby za chwile dac ci kopa w du.. Peti* odpowiedział(a) o 22:41 oczywiście przeciesz to piękne uczucie blocked odpowiedział(a) o 22:41 Tak, wierzę w miłość i czekam na tą chwilę kiedy znajdę kogoś kto będzie tą moją 'drugą połówką'. ♥ blocked odpowiedział(a) o 22:44 milosc to k u r w a nie ma Jej moze dla niektorych ale zazwyczaj to jest milosc do hajsu dla mnie milosci nie ma Naomi22 odpowiedział(a) o 23:19 heniek23 odpowiedział(a) o 20:16 powiem szczerze w miłośc już nie wierze -lena-* odpowiedział(a) o 00:06 tak. miłość sam przyjdzie. jedni wieżą drudzy nie. blocked odpowiedział(a) o 10:47 Ja nie wierze w Miłość ale to nieznaczy że jej niema... Ja tam wierzę w Boga!Ale jeśli chodzi o "miłość", to tak blocked odpowiedział(a) o 12:05 czy ja wiem pol na pol tak i nie sama nie wiem kiedyś nadzejdzie taki dzień w którym sie zakochasz, wtedy będzie ten kiedy poznaasz że nie możesz bez niego zyć a on bez ciebie tak ale nie miałam jeszcze chłopaka ;/ Ibardzo go mieć :) blocked odpowiedział(a) o 20:34 blocked odpowiedział(a) o 20:05 kurcia15 odpowiedział(a) o 00:18 niby jest... zakochana byłam bylismy 6 miesiecy on mnie zostawił teraz chce sie przyjaźnic nw jak to zniose nadal go kocham ale emm mniejsza.; a co do pytania to wierze ale mnie jeszcze taka z prawdziwą wzajemnościa nie spotkała ; // blocked odpowiedział(a) o 18:06 weź długopis i kartkę ;p1. Napisz imię osoby płci Który kolor najbardziej lubisz: czerwony, czarny, niebieski, zielony czy żółty?3. Pierwsza litera twojego imienia?4. Miesiąc urodzenia?5. Który kolor bardziej lubisz czarny czy biały?6. Imię osoby tej samej Ulubiony numer?8. Wolisz jezioro czy morze?9. Napisz życzenie (możliwe do spełnienia!).Skończone – zobacz poniżej:Odpowiedzi1. Kochasz tę Jeżeli wybrałaś /eś:Czerwony – twoje życie jest pełne – jesteś konserwatywna /y i agresywna / – twoja dusza jest zrelaksowana i jesteś osobą na – jesteś spontaniczna /y i kochasz całusy i pieszczoty tych, których jesteś bardzo szczęśliwą osobą i udzielasz dobrych rad tym, którzy są w Jeżeli pierwsza litera twojego imienia jest:A-K - masz w sobie dużo miłości, którą ofiarujesz bliskim i - Próbujesz cieszyć się życiem na maxa a twoje życie uczuciowe wkrótce - lubisz pomagać innym a twoje przyszłe życie uczuciowe wygląda bardzo Jeśli urodziłaś /eś się w:Styczeń – MarzecRok minie ci bardzo dobrze i odkryjesz, że zakochasz się w kimś zupełnie nie - czerwiecTwój związek (uczuciowy) jest bardzo silny, będzie trwał długo i pozostawi wspaniałe wspomnienia na wrzesieńBędziesz mieć wspaniały rok i doświadczysz dużą zmianę w życiu na – grudzieńTwoje życie uczuciowe nie będzie zbyt wspaniałe, ale w końcu odnajdziesz swoją bratnią Jeśli wybrałaś /eśCzarny: twoje życie obierze inny kierunek, co będzie dla ciebie bardzo korzystne i bardzo cię to : Będziesz mieć przyjaciela, któremu można będzie całkowicie zaufać i zrobiłby dla ciebie wszystko, ale ty możesz sobie z tego nie zdawać Ta osoba jest twoim najlepszym To jest ilość twoich bliskich przyjaciół w twoim Jeśli wybrałaś /eś:Jezioro: Jesteś lojalnym przyjacielem i kochanką / Jesteś bardzo spontaniczna /y i lubisz zadowalać To życzenie spełni się tylko wtedy, gdy wstawisz ten test do 5 innych odp w ciągu jednej godziny. Wklej je do 10 innych komentarzy spełni się przed twoimi następnymi urodzinami blocked odpowiedział(a) o 20:59 tak ja wierzę w miłość ! ale miłość: to nie dla mnie ! :p ;P blocked odpowiedział(a) o 22:12 Byłamtu odpowiedział(a) o 18:03 kaarYnaa odpowiedział(a) o 09:30 tak , ale rzadko zdarza się prawdziwa ; p Miłość to dziwne uczucie :) CJones1 odpowiedział(a) o 17:35 Oczywiście, żewierzę w miłość. blocked odpowiedział(a) o 01:21 Tak ale ja sobie chyba tez ja odpuszcze ... blocked odpowiedział(a) o 04:24 roks22 odpowiedział(a) o 01:20 Miłość nie istnieje, może kiedyś dawno dawno w przeszłych latach, teraz tylko zakłady, miłości przez kabelki, przez gg fb i zauroczenia ;/ Tak, ale jest wiele miłości; niespełniona, nieodwzajemniona, piękna, rodzicielka itd. Więc na pewno istnieje coś takiego między ludźmi :P Mówią że miłość jest piękna. lecz nie do końca się z nimi zgadzam bo jak zrani to nie jest dobrze. Ale powiem że jest piękna ale miłość odchodzi a przyjaźń nie zawodzi... Karci800 odpowiedział(a) o 20:14 Wierzę w miłość i wiem że jest czasami niesprawiedliwa Nie. Miłość tylko osłabia człowieka. odpowiedział(a) o 16:47 sorry, ze to wysyłam :weź długopis i kartkę ;p1. Napisz imię osoby płci Który kolor najbardziej lubisz: czerwony, czarny, niebieski, zielony czy żółty?3. Pierwsza litera twojego imienia?4. Miesiąc urodzenia?5. Który kolor bardziej lubisz czarny czy biały?6. Imię osoby tej samej Ulubiony numer?8. Wolisz jezioro czy morze?9. Napisz życzenie (możliwe do spełnienia!).Skończone – zobacz poniżej:Odpowiedzi1. Kochasz tę Jeżeli wybrałaś /eś:Czerwony – twoje życie jest pełne – jesteś konserwatywna /y i agresywna / – twoja dusza jest zrelaksowana i jesteś osobą na – jesteś spontaniczna /y i kochasz całusy i pieszczoty tych, których jesteś bardzo szczęśliwą osobą i udzielasz dobrych rad tym, którzy są w Jeżeli pierwsza litera twojego imienia jest:A-K - masz w sobie dużo miłości, którą ofiarujesz bliskim i - Próbujesz cieszyć się życiem na maxa a twoje życie uczuciowe wkrótce - lubisz pomagać innym a twoje przyszłe życie uczuciowe wygląda bardzo Jeśli urodziłaś /eś się w:Styczeń – MarzecRok minie ci bardzo dobrze i odkryjesz, że zakochasz się w kimś zupełnie nie - czerwiecTwój związek (uczuciowy) jest bardzo silny, będzie trwał długo i pozostawi wspaniałe wspomnienia na wrzesieńBędziesz mieć wspaniały rok i doświadczysz dużą zmianę w życiu na – grudzieńTwoje życie uczuciowe nie będzie zbyt wspaniałe, ale w końcu odnajdziesz swoją bratnią Jeśli wybrałaś /eśCzarny: twoje życie obierze inny kierunek, co będzie dla ciebie bardzo korzystne i bardzo cię to : Będziesz mieć przyjaciela, któremu można będzie całkowicie zaufać i zrobiłby dla ciebie wszystko, ale ty możesz sobie z tego nie zdawać Ta osoba jest twoim najlepszym To jest ilość twoich bliskich przyjaciół w twoim Jeśli wybrałaś /eś:Jezioro: Jesteś lojalnym przyjacielem i kochanką / Jesteś bardzo spontaniczna /y i lubisz zadowalać To życzenie spełni się tylko wtedy, gdy wstawisz ten test do 5 innych odp w ciągu jednej godziny. Wklej je do 10 innych komentarzy spełni się przed twoimi następnymi urodzinam Wierzę , bo kocham. Ale w miłość odwzajemnioną nie wierzę , to tylko rzadkość (nie chodzi mi tu o rodzinę, bo ją to mam akurat fajną :) ) NIE bo jestem Kazachem i wierze w sokoła blocked odpowiedział(a) o 00:13 Milosc nie UMIERA!...LOL... traczo odpowiedział(a) o 11:27 Miłość to uczucie piękne jest . Wielu szuka nie znajduje , a przecież czasami tak blisko jest . Miłość – wspaniałe uczucie Miłość – człowieka marzenie Miłość – drugiej połówki szukanie Miłość = kochanie Miłość istnieje , lecz dla każdego znaczy co innego . Takie jest moje zdanie . oczywiście a co ty nie nie wierzysz ? miłość sobie lata tam gdzie chce siada a potem odlatuje Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Mogą odczuwać intensywne uczucia miłosne, bez względu na to, czy wcześniej istniała między nimi jakakolwiek relacja. Mogą mieć trudności z koncentracją, sennością, a także zmianami nastrójów. Warto zaznaczyć, że uroki miłosne są formą manipulacji i nigdy nie powinny być stosowane wobec innych osób bez ich zgody.

Mimo że nauka już dawno się rozwinęła, a ludzie mają większą świadomość świata, to nieprzerwanie wierzymy w zabobony. Wstydzimy się mówić głośno o tym, jak panicznie boimy się braku powodzenia. Niektórzy przesądy biorą w całości na poważnie. Inni, nie zawsze w nie wierzą, ale i tak gdy w kalendarzu pojawia się piątek trzynastego, bacznie obserwują, czy nie nadchodzi nieszczęście. Ale kto nie uśmiechnąłby się po znalezieniu czterolistnej koniczynki, która podobno zsyła nam szczęście? Czym są i skąd pochodzą przesądy? Dawniej ludzie uważali, że przesądy uchronią ich od zła i niepowodzeń. Powstały w wyniku ludzkich obserwacji na przełomie wielu lat. Określa się je jako wiarę w zjawiska, które rodziły lęk przed tym, co nieznane, obce czy niezrozumiałe. Przydarzają się, by nieść uśmiech losu lub zwiastować niepomyślność. Jedynym sposobem na odrzucenie lub zapewnienie sobie szczęścia, to zrealizowanie określonych czynności magicznych. Czynności te wykonywane były w celu hamowania złej passy lub przeciwnie, aby zapewnić sobie dobrobyt. Miały zatrzymywać złe uroki, chronić przed niebezpieczeństwem. Musimy jednak pamiętać, że zabobony zostały wymyślone przez człowieka, w większości nie mają one logicznego wytłumaczenia. Najbardziej prawdopodobne jest to, że po prostu człowiek chciał uniknąć pecha, dostarczyć siebie dobrobytu i wyjaśnić jakieś niepowodzenie. Powstały dawno temu, jeszcze za czasów pogańskich. Jednak mnóstwo pamiętamy do dziś, mimo że zniknęło większość pierwotnych zagrożeń. Pomimo tego, gdy przydarzają się nam określone sytuacje, najczęściej i tak powtarzamy sobie w myślach: po co mam kusić los. Zabobony sięgające przedwiecznych czasów, wywodzące się z pogańskich wierzeń, praktyk czy rytuałów, są tak mocno zakorzenione w naszym życiu, że stały się dla wielu czymś zupełnie nieszkodliwym, a wręcz normalnym. Dlaczego zachowały się do dziś? Zapewne dlatego, że ludzie od zawsze bali się złego i niepokojącego. Rasa ludzka od zawsze wolała „dmuchać na zimne”. Jaki wpływ ma na nas wiara w zabobony Wzorce kulturowe i sposoby zachowywania się, są nadzwyczaj trwałe. Czerpią swoje źródła z przeszłości, dlatego są tak mocno zakorzenione i trudno się ich wyzbyć. Tak samo jest z przesądami, które zazwyczaj przywoływane są przez nas w krytycznych sytuacjach. Zabobonnych zachowań uczymy się także sami, w bardzo prosty sposób. Dzieje się to na zasadzie wzmocnień. Polegają one na tym, że pewne działania, które wywołały odpowiedni skutek, powtarzamy. Zabobony wbrew pozorom są nam bardzo potrzebne. Przede wszystkim rozładowują napięcie, pomagają zredukować poziom stresu, a w konsekwencji – czujemy się bardziej zrelaksowani, pracujemy produktywnej i lepiej śpimy. Dają poczucie wsparcia, chociażby w postaci przyjaciela, który siedzi i trzyma kciuki za nasz egzamin. Człowiek z reguły wierzy w przesądy, aby rozumieć to, czego nie potrafi wyjaśnić mu nauka. Próbuje utożsamić się z otaczającym światem. Samospełniające się proroctwa i myślenie o życzeniach pełnią ważną rolę w społeczeństwie. Człowiek z reguły nie lubi sytuacji krytycznych i braku panowania nad swoim życiem. Dzięki przesądom nabieramy przekonania, że jesteśmy w stanie zapobiegać niepożądanym zjawiskom lub coś naprawić. Źródło: Najpopularniejsze zabobony, które przetrwały do dzisiejszych czasów Wiadomo, że każdy przesąd ma jakąś historię. W wielu przypadkach jest ona opowiedziana albo zmyślona. Od zawsze wiemy, że potłuczone lustro powoduje siedem lat nieszczęścia, a założenie czerwonej bielizny na maturę, zapewni nam dobre wyniki. Podobno otwarcie parasola w mieszkaniu, obraża dobre duchy chroniące nasze cztery kąty i przynosi pecha. A wypowiedzenie życzeń do spadającej gwiazdy niesie ich spełnienie. Tradycja ślubna, z którą jeszcze dziś możemy się spotkać, mówi o pannie młodej, która powinna mieć na ślubie coś starego – symbolizującego trwałość, nowego – oznaczającego nadzieję, pożyczonego – oznaczającego szczęście i coś niebieskiego, będącego symbolem wierności i nieprzerwanej miłości. To samo tyczy się daty ślubu, nieudane małżeństwa są tylko z tych miesięcy, w których w nazwie nie ma literki “R”. Do tej pory wielu ludzi omija rozstawioną drabinę, ucieka przed czarnym kotem lub łapie się za guzik gdy zobaczy kominiarza, chcąc zapobiec nieszczęściom. Niejedna matka wiesza nad łóżeczkiem swojego dziecka czerwoną wstążkę, przeciwko urokom. A w wielu gospodarstwach można zobaczyć wiszącą podkowę, niosącą przesąd dobrobytu i szczęścia. Nasze babcie nie kładą torby na podłodze z powodu zabobonu, który mówi o uciekających pieniądzach z portfela, twierdzą też, że spadająca łyżka zapowiada głodnego gościa. Opowiadają o kłótniach, które pojawią się w wyniku położenia butów na stole, rozsypanej soli lub podczas witania się przez próg. A słynne powiedzenie: „odpukać w niemalowane?” – ma to związek z wiarą w dobre duchy mieszkające w czystym drewnie, a więc pukając w niemalowane, przywołujemy je do siebie, tym samym odganiając złe zdarzenia. Każdy mógłby wymienić jeszcze wiele przykładów przesądów, o których słyszał, albo do których się niejednokrotnie stosował. Od zawsze wiadomo, że wierząc w coś, łatwiej jest dążyć do spełniania marzeń. Jeżeli odpowiednio podejdziemy do zabobonów, mogą one rozweselić, a nawet polepszyć naszą codzienność. Ale jeżeli będziemy pokładać w nich pełną nadzieję i poświęcać na to całą swoją energię, raczej nie przyniesie nam to nic dobrego. Może cię również zainteresować artykuł: 10 zasad szeptuch do stosowania na co dzień Jakie jeszcze znacie przesądy i czy wierzycie w ich moc? Aniela Frank Źródła:

Tak naprawdę każda technika i każdy system można wykorzystać w sposób dwojaki i zależy to od człowieka, bo magia jest narzędziem w jego rękach. Odnosząc się do tytułu wątku - tak, takie uroki działają Warto tylko przemyśleć wszystko za i przeciw i dać sobie z nimi spokój. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2013-01-31 19:03:10 WerronikaM Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-31 Posty: 1 Wiek: 27 Temat: klątwa, urok? same niepowodzeniaWitam, piszę po raz pierwszy na tym forum. Chciałabym poznać opinie innych osób. Czy wierzycie w coś w rodzaju klątwy, uroku który ciąży nad jakąś osobą od wielu lat i dotyczy wielu sfer życia? Nigdy w coś takiego nie wierzyłam i jakoś się trzymałam, ale teraz nie daje już rady i nawet o tym zaczęłam myśleć. Mam 27 lat a nigdy nie byłam w związku, dla mężczyzn prawie zawsze byłam niewidzialna, przeraża mnie myśl że tak już może pozostać. Od dziecka miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi, potem doszły problemy zdrowotne, bardzo przykre dla kobiety które odbiły się na moim wyglądzie, przez co zaczęła się depresja i nerwica. Nie wychodzi mi też w życiu zawodowym. Nie jestem pewna siebie, przebojowa, komunikatywna. Chociaż tu chciałam się wyżalić, w codziennym życiu nigdy nikomu się nie poskarżyłam jak bardzo mi źle z tym że nikt mnie nigdy nie chciał. Rozumiem że czasem przez rok, dwa czy dłużej można być samemu i nikogo nie poznać, ale nie przez całe życie. Stąd moje myśli że "coś" nade mną ciąży. Czy coś takiego da się w ogóle zdjąć i wreszcie odżyć? Mam juz coraz mniej nadziei na lepszą przyszłosć. 2 Odpowiedź przez Ojciecpiotr 2013-01-31 19:25:17 Ojciecpiotr Wróżka Zębuszka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-09-18 Posty: 1,721 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia WerronikaM napisał/a:Witam, piszę po raz pierwszy na tym forum. Chciałabym poznać opinie innych osób. Czy wierzycie w coś w rodzaju klątwy, uroku który ciąży nad jakąś osobą od wielu lat i dotyczy wielu sfer życia? Nigdy w coś takiego nie wierzyłam i jakoś się trzymałam, ale teraz nie daje już rady i nawet o tym zaczęłam myśleć. Mam 27 lat a nigdy nie byłam w związku, dla mężczyzn prawie zawsze byłam niewidzialna, przeraża mnie myśl że tak już może pozostać. Od dziecka miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi, potem doszły problemy zdrowotne, bardzo przykre dla kobiety które odbiły się na moim wyglądzie, przez co zaczęła się depresja i nerwica. Nie wychodzi mi też w życiu zawodowym. Nie jestem pewna siebie, przebojowa, komunikatywna. Chociaż tu chciałam się wyżalić, w codziennym życiu nigdy nikomu się nie poskarżyłam jak bardzo mi źle z tym że nikt mnie nigdy nie chciał. Rozumiem że czasem przez rok, dwa czy dłużej można być samemu i nikogo nie poznać, ale nie przez całe życie. Stąd moje myśli że "coś" nade mną ciąży. Czy coś takiego da się w ogóle zdjąć i wreszcie odżyć? Mam juz coraz mniej nadziei na lepszą jak było w dzieciństwie? Jacy byli dla Ciebie rodzice? Jakie panowały stosunki w domu? Czy pochodzisz z rodziny bardzo religijnej? Z jakiej społeczności pochodzisz? Wszystkie te rzeczy mają niebywały wpływ na to kom jesteśmy i jak nas postrzegają. Nie wierzę w żadne klątwy a ci co upatrują w nich swoich nieszczęść są po prostu mało zaradni życiowo. 3 Odpowiedź przez Cora543 2013-02-05 21:31:36 Cora543 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-05 Posty: 4 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaByłam małym dzieckiem gdy pierwszy raz ktoś mnie rzucił na mnie dostałam gdy miałam jakieś 30 lat. Klątwą obdarzyłmnie mój rodzony ojciec na dokładkę przed obrazem już zdjęte ale wcześniej życie było parszywe nawet kolory były było żyć zarówno w pracy jak i prywatnie. 4 Odpowiedź przez Vian 2013-02-05 22:25:02 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia WerronikaM napisał/a:Mam 27 lat a nigdy nie byłam w związku, dla mężczyzn prawie zawsze byłam niewidzialna, przeraża mnie myśl że tak już może pozostać. Od dziecka miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi, potem doszły problemy zdrowotne, bardzo przykre dla kobiety które odbiły się na moim wyglądzie, przez co zaczęła się depresja i nerwica. Nie wychodzi mi też w życiu zawodowym. Nie jestem pewna siebie, przebojowa, komunikatywna. (...) Rozumiem że czasem przez rok, dwa czy dłużej można być samemu i nikogo nie poznać, ale nie przez całe życie. Stąd moje myśli że "coś" nade mną nie sądzisz, że depresja, nerwica, brak pewności siebie, kompleksy i do tego nieszczególny wygląd wystarczą, żeby nie odnosić sukcesów zarówno w zyciu miłosnym jak i zawodowym? Do jednego i drugiego przydaje się pewna doza pewności siebie, asertywności, zadowolenia z samej siebie, a kiedy u Ciebie tego nie ma, to... tę depresję i nerwicę? 5 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-05 22:52:20 Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaA może też i takie zjawiska psychologiczne jak samospełniające się proroctwo? 6 Odpowiedź przez Vian 2013-02-05 22:53:26 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaJeśli autorka jest nastawiona na porażki, to czemu nie. 7 Odpowiedź przez allegra90 2013-02-05 23:59:16 allegra90 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-08-12 Posty: 1,758 Wiek: 24 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Klątwy i uroki owszem są, ale nie jest tak, że jak nam się w życiu coś nie udaje to od razu dlatego, że ktoś rzucił na nas klątwę. Zgadzam się z Vian, myślę, że u Ciebie problem tkwi gdzie indziej. ''Być czy mieć?Być z tym, co się ma.'' 8 Odpowiedź przez Oen_242 2013-02-06 00:35:54 Oen_242 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 465 Wiek: 33 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaKlątwy owszem, istnieją, ale tylko w bajkach o złej czarownicy, zaczarowanym królestwie itp., a także w grach planszowych, np. w kultowym "Magii i Mieczu". Wierzyć w coś takiego w XXI wieku, to hmm... żal. 9 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-06 01:23:39 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Oen_242 napisał/a:Klątwy owszem, istnieją, ale tylko w bajkach o złej czarownicy, zaczarowanym królestwie itp., a także w grach planszowych, np. w kultowym "Magii i Mieczu". Wierzyć w coś takiego w XXI wieku, to hmm... końcu XIX wieku angielscy lekarze okrętowi leczyli popularną wśród marynarzy anemię spuszczaniem dużej ilości krwi. Myślę, że wszyscy domyślają się dlaczego ci marynarze umierali. Lekarze robili to w dobrej wierze i zgodnie ze stanem ówczesnej wiele rzeczy, których do końca wyjaśnić nie głupiec jest pewny swej wszechwiedzy .Nie wiem: czy klątwy istnieją, ale wiem, że widziałem sytuacje odpowiadające popularnemu opisowi klątwy, których przyczyn nikt nie potrafił do końca trochę tak jak z teorią Newtona. Do pewnego momentu się sprawdza, ale elektrowni atomowej nikt w oparciu o nią nie wybuduje. 10 Odpowiedź przez Oen_242 2013-02-06 01:36:55 Oen_242 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 465 Wiek: 33 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaŚwiadomość oddzielania bajek od rzeczywistości, to nie jest wszechwiedza. 11 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-06 01:56:30 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-06 02:00:22) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Oen_242 napisał/a:Świadomość oddzielania bajek od rzeczywistości, to nie jest kolegę. Uwielbia książki. Jeszcze jako dziecko szperał po makulaturze i posiadał zbiór wspaniałych pozycji. Była tam np. Historyja Polski wydana przez wydawnictwo podziemne podczas powstania styczniowego. Mam nadzieję, że nie muszę wyjaśniać: ile te książki były dnia jego matka zrobiła porządek i oddała wszystkie książki znajomemu rolnikowi na niej były to tylko stare, brudne samo niektórzy ludzie postrzegają rzeczy, których nie pewny, że gdybyś został "obdarzony" prawdziwą klątwą i w chwilę później rozbił z niewyjaśnionych przyczyn swój samochód, to i tak znalazłbyś na ten wypadek tysiąc logiczniejszych wyjaśnień . 12 Odpowiedź przez Oen_242 2013-02-06 02:21:50 Oen_242 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2010-05-18 Posty: 465 Wiek: 33 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaIle jeszcze historyjek przytoczysz? Jesli niewyjasnione przyczyny oznaczaja dla Ciebie czary i magie, to faktycznie - wmowic sobie mozna wszystko. 13 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-06 03:58:50 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-06 04:00:20) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Oen_242 napisał/a:Ile jeszcze historyjek przytoczysz? Jesli niewyjasnione przyczyny oznaczaja dla Ciebie czary i magie, to faktycznie - wmowic sobie mozna gdzie ja pisałem coś o czarach i magi?Uważam tylko, że pewne zjawiska występują z przyczyn dla nas mam pojęcia: czy klątwy istnieją, ale (napiszę to jeszcze raz) jestem pewny, że istnieją sytuacje, których przyczyn dzisiejsza nauka nie potrafi wyjaśnić i które odpowiadają opisowi chcesz je nazywać czarami i magią, to twoja jednak będziesz zaprzeczał istnieniu rzeczy, których struktury nie rozumiesz to... jest to już duży problem .Puść sobie Potop i zobacz jak Kmicicowi leczą rany chlebem zagniecionym z pajęczyną. Wtedy część ludzi uważała to za głupi zabobon, dzisiaj mówi się na to penicylina . 14 Odpowiedź przez Vian 2013-02-06 05:24:08 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:Oen_242 napisał/a:Ile jeszcze historyjek przytoczysz? Jesli niewyjasnione przyczyny oznaczaja dla Ciebie czary i magie, to faktycznie - wmowic sobie mozna gdzie ja pisałem coś o czarach i magi?Uważam tylko, że pewne zjawiska występują z przyczyn dla nas których nie potrafimy logicznie wytłumaczyć, nazywamy właśnie czarami i jest coś w tym, co piszesz, aczkolwiek klątwy pod względem szansy na realne istnienie plasują się gdzieś daleko za kosmitami, duchami czy nawet elfami i krasnoludami. No, może przed smokami. Serio. 15 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-06 05:34:29 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Vian napisał/a:Zjawiska, których nie potrafimy logicznie wytłumaczyć, nazywamy właśnie czarami i jest coś w tym, co piszesz, aczkolwiek klątwy pod względem szansy na realne istnienie plasują się gdzieś daleko za kosmitami, duchami czy nawet elfami i krasnoludami. No, może przed smokami. sobie plac pełen ludzi i przemawiającego do nich Adolfa H .Nawet filmy z tamtych czasów robią duże sobie teraz, że Adolf wywołuje nienawiść do Żydów, tłum w amoku krzyczy, a mały Żydek biegnie między myślisz, że nie czuł fizycznie ich nienawiści? Nie był to tylko sam może tzw. klątwa ma z takim działaniem coś nie mów mi proszę, że faszystowski fanatyzm można wyjaśnić w całości na polu psychologi. Można... ale teorie go wyjaśniające wykluczają się nawzajem. 16 Odpowiedź przez Vian 2013-02-06 06:04:19 Vian 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-23 Posty: 6,969 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaYogi, miśku Ty mój, gdyby klątwy brały się z nienawiści taki Salman Rushdie albo Richard Dawkins dawno by zginęli w potwornych męczarniach, bo nienawidzą ich osobiście dziesiątki jeśli nie setki milionów. ;-) 17 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-06 10:55:43 Ostatnio edytowany przez Matt87 (2013-02-06 10:56:57) Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:Vian napisał/a:Zjawiska, których nie potrafimy logicznie wytłumaczyć, nazywamy właśnie czarami i jest coś w tym, co piszesz, aczkolwiek klątwy pod względem szansy na realne istnienie plasują się gdzieś daleko za kosmitami, duchami czy nawet elfami i krasnoludami. No, może przed smokami. sobie plac pełen ludzi i przemawiającego do nich Adolfa H .Nawet filmy z tamtych czasów robią duże sobie teraz, że Adolf wywołuje nienawiść do Żydów, tłum w amoku krzyczy, a mały Żydek biegnie między myślisz, że nie czuł fizycznie ich nienawiści? Nie był to tylko sam może tzw. klątwa ma z takim działaniem coś nie mów mi proszę, że faszystowski fanatyzm można wyjaśnić w całości na polu psychologi. Można... ale teorie go wyjaśniające wykluczają się dorabianie nazistom metki "opętanych" czy obłożonych klątwą jest bardzo zabawne. Oczywiście, że ten problem w całości można i został wyjaśniony na polu psychologii. Poczytaj o eksperymencie "trzeciej fali" przeprowadzonym w jednej z amerykańskich szkół, a sam się zdziwisz, że mógłbyś być jednym z tych nazistów. Dorzuć do tego sytuację polityczną i ekonomiczną Niemiec w okresie międzywojennym i wszystko ułoży się w logiczną całość Ja tam nie widzę miejsca na żadne klątwy itp, to kolejne uproszczenie problemu, którego się nie rozumie. 18 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-07 21:26:21 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-07 21:27:44) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Korzystając z przykładu Trzeciej Rzeszy pisałem o prawdopodobnym powiązaniu Klątwy z napisał/a:Heh dorabianie nazistom metki "opętanych" czy obłożonych klątwą jest bardzo taktyków wojskowości określa żołnierzy frontowych waffen SS mianem opętanych .Matt87 napisał/a:Poczytaj o eksperymencie "trzeciej fali" przeprowadzonym w jednej z amerykańskich szkół, a sam się zdziwisz, że mógłbyś być jednym z tych doskonale .Matt87 napisał/a:Oczywiście, że ten problem w całości można i został wyjaśniony na polu psychologii... Dorzuć do tego sytuację polityczną i ekonomiczną Niemiec w okresie międzywojennym i wszystko ułoży się w logiczną całość Tak jeśli chodzi o temat faszyzmu . Mi chodzi o niektóre przejawy fanatyzmu napisał/a:Ja tam nie widzę miejsca na żadne klątwyAle ja nie szukałem klątwy w faszyźnie .Matt87 napisał/a:to kolejne uproszczenie problemu, którego się nie : nie rozumiem niektórych przejawów fanatyzmu Japończyków walczących w II jest dla mnie całkowicie jasny .Jeżeli wszystko jest dla Ciebie takie jasne i znasz historię, ty wyjaśnij mi proszę przypadki Leopolda Trettera - szefa Czerwonej Orkiestry. Z góry zastrzegam, ze wyjaśnienie w postaci: bo Abwehra, Gestapo i sam Heydrich byli zwykłymi debilami mnie nie usatysfakcjonuje . 19 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-07 21:49:09 Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Możesz napisać coś więcej o tym powiązaniu klątwy z nienawiścią?Określenie opętany ma dość szerokie znacznie i zastosowanie Nie świadczy to bynajmniej o tym, że którykolwiek z wehrmachtowców musiał być opętany w taki sposób, jak to interpretuje np. kk To byli zwyczajni, często prości ludzie, targani emocjami, podatni na manipulację itd. Po tym wyjaśnieniu zauważam różnicę o którą Ci chodzi. Nie doszukiwałbym się w konkretnych przypadkach fanatyzmu hitlerowców czegoś więcej niż tylko intelektualnego zaburzenia. Każdą jednostkę na pewno trzeba by rozpatrywać indywidualne i wątpie czy w odniesieniu do ludzi, których biografia jest mocno ogólna, było by to w ogóle możliwe. 20 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-07 22:20:55 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Uważaj Matt Matt87 napisał/a:Nie świadczy to bynajmniej o tym, że którykolwiek z wehrmachtowcówjeszcze dzisiaj jakiś weteran waffen SS mógłby Cię zastrzelić za przyporządkowanie go do struktur były jednostki specjalne. Rekrutowano do nich tylko najdorodniejsze osobniki germańskiej rasy. Matt87 napisał/a:Nie doszukiwałbym się w konkretnych przypadkach fanatyzmu hitlerowców czegoś więcej niż tylko intelektualnego zaburzenia. Każdą jednostkę na pewno trzeba by rozpatrywać indywidualneProblem w tym, że te zaburzenia były regułą niezgodną z zasadami psychologii .Człowiek o którego Cię pytałem został pojmany po raz pierwszy podczas doskonale zaplanowanej akcji Abwehry. Przyszedł z materiałami do nadajnika, został zatrzymany, zrewidowany i... wyszedł przeproszony przez kolejnej wpadce został aresztowany. Tak zmanipulował Niemców, że "więziony" był w najdroższym hotelu pod bezpośrednią kontrolą Heinricha Himmlera. W czasie półrocznego odosobnienia zdobył (prawdopodobnie) plany największej niemieckiej operacji (Bitwy pod Kurskiem) i przekazał je do centrali w Moskwie. Po pół roku znudził się i spokojnie wyszedł z samochodu pełnego Gestapowców. Zaczęli go szukać dopiero po kilkunastu minutach. Po kilku dniach zameldował się na wyjaśnisz: dlaczego udało mu się to wszystko, będziesz Najlepszy . 21 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-07 22:36:55 Ostatnio edytowany przez Matt87 (2013-02-07 22:44:13) Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Heh chyba domyślam się skąd ta pomyłka, bo wiem, czym było SS i Wehrmacht, ale mniejsza o to. Rzeczywiście ciekawy przypadek, niestety nie wiem, co można by o tym sądzić. Jakieś nadzwyczajne zdolności interpersonalne przejawiające się np. możliwością wywierania niesamowitego wpływu na inne osoby? A co Ty o tym sądzisz? O Kursu z tego co czytałem alianci z ruskimi dowiedzieli się dzięki przechwyceniu zaszyfrownych wiadomości, które dzięki kodom enigmy były dla nich jasne. Nie czytałem, aby plany tej bitwy mogły zostać przekazane Moskwie i na tej podstawie planowali obronę na Łuku Kurskim. 22 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-07 23:10:31 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-07 23:10:59) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Matt87 napisał/a:O Kursu z tego co czytałem alianci z ruskimi dowiedzieli się dzięki przechwyceniu zaszyfrownych wiadomości, które dzięki kodom enigmy były dla nich jasne. Nie czytałem, aby plany tej bitwy mogły zostać przekazane Moskwie i na tej podstawie planowali obronę na Łuku bitwy były znane Rosjanom (chyba, że z innego powodu zgromadzili w tym miejscu i w tym czasie wszystkie swoje odwody i na małym odcinku położyli największą w swojej historii ilość min i zasadzek przeciw czołgowych). Anglicy nie tak hojnie dzielili się rozszyfrowanymi przez polską enigmę wiadomościami. Poza tym Rosjanie byli gotowi w określonym miejscu i określonym czasie, a tak precyzyjnych wiadomości nie przekazywano telegraficznie. Wiedzieli nawet o najnowszych niemieckich czołgach, które zostały użyte po raz pierwszy. Ba... mieli nawet opracowaną taktykę ich niszczenia. Żaden radziecki czołg nie miał szans w starciu z Ferdinandem, za to nienieccy geniusze zapomnieli o jednym drobiazgu: nie wyposażyli go w żadną broń strzelecką. Radzieccy piechurzy dobiegali do "niezniszczalnego" czołgu i zasypywali załogę granatami .Matt87 napisał/a:Jakieś nadzwyczajne zdolności interpersonalne przejawiające się np. możliwością wywierania niesamowitego wpływu na inne osoby? A co Ty o tym sądzisz?Z całą pewnością były to zdolności wywierania niesamowitego wpływy na inne osoby . I tutaj skończę wywód, bo piszemy na publicznym, ogólnodostępnym forum . 23 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-07 23:24:12 Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Tyle, że przez większość czasu nie wiedzieli kiedy nastąpi uderzenie i w którym miejscu konkretnie Niemcy będą chcieli się przebić. Stało się to jasne w przeciągu chyba maksymalnie kilkunastu dni przed uderzeniem, a to drugie już w trakcie bitwy. Czołgi załatwiali także koktajlami Mołotowa. Nie wiem z jakiego powodu nie przewidziano osłony km w samym Ferdynandzie, może brano pod uwagę osłonę jednostek piechotą? Ok koniec of-topic Wzbudziłeś moją ciekawość, nie powiem 24 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 00:01:16 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-08 00:01:49) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Matt87 napisał/a:Wzbudziłeś moją ciekawość, nie powiem Jaka szkoda, że nie jesteś dużą brunetką z wielkim tyłkiem 25 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-08 12:16:55 Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:Matt87 napisał/a:Wzbudziłeś moją ciekawość, nie powiem Jaka szkoda, że nie jesteś dużą brunetką z wielkim tyłkiem Chyba nie stoi to na przeszkodzie próby objaśnienia problemu L. Trettera? 26 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 13:54:09 Ostatnio edytowany przez YOGI bear (2013-02-08 13:59:16) YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Matt87 napisał/a:Chyba nie stoi to na przeszkodzie próby objaśnienia problemu L. Trettera? Nie ale takie info tylko na maila. I chwilę zajmie napisanie. Do przeczytania. 27 Odpowiedź przez Matt87 2013-02-08 14:02:04 Ostatnio edytowany przez Matt87 (2013-02-08 14:08:49) Matt87 Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-26 Posty: 949 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaOki, dzięki Też wieczorem wpadne zaglądnąć więc i się z tym zapoznam. 28 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 14:07:10 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaOk. Zapisałem. Wieczorem powinienem mieć trochę czasu. 29 Odpowiedź przez ban 2013-02-08 14:09:49 ban Net-Facet Nieaktywny Zawód: hitech, management Zarejestrowany: 2012-11-28 Posty: 1,024 Wiek: 3X (trójka na początku) Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaTak -- istnieją klątwy, opętania. Niestety ludziki na Ziemii tego jeszcze nie pojęły, nie zbadały. Na razie są w fazie zaprzeczania. Zadufani w sobie mówią "Jeśli nauka tego nie opisała, to to nie istnieje". 30 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 14:17:50 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia ban napisał/a:Tak -- istnieją klątwy, opętania. Niestety ludziki na Ziemii tego jeszcze nie pojęły, nie zbadały. Na razie są w fazie zaprzeczania. Zadufani w sobie mówią "Jeśli nauka tego nie opisała, to to nie istnieje".Och, dziecie ( ), poczytaj sobie Levy- Straussa, albo Malinowskiego. Klatwy istnieja, tak- w ludzkich umyslach. To, cze­go nie mu­sieliśmy roz­szyf­ro­wywać, wyświet­lać drogą wy­siłków oso­bis­tych, to, co było jas­ne już przed na­mi, nie do nas na­leży. Od nas pochodzi je­dynie to, co wy­doby­wamy z ciem­ności będącej w nas i cze­go nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 31 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 14:20:58 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia adlernewman napisał/a:Klatwy istnieja, tak- w ludzkich w ludzkich umysłach .A Ty zapewne jako jedyna na Ziemi potrafisz wyjaśnić WSZYSTKIE procesy zachodzące w Twoim mózgu .Gratuluję . 32 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 14:28:57 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:adlernewman napisał/a:Klatwy istnieja, tak- w ludzkich w ludzkich umysłach .A Ty zapewne jako jedyna na Ziemi potrafisz wyjaśnić WSZYSTKIE procesy zachodzące w Twoim mózgu .Gratuluję .Nie twierdze, ze wszystkie rozumy pozjadalam Moze i jest cos "nie z tej ziemi", ale na razie racjonalne wyjasnienia sa bardzo przekonujace. To, cze­go nie mu­sieliśmy roz­szyf­ro­wywać, wyświet­lać drogą wy­siłków oso­bis­tych, to, co było jas­ne już przed na­mi, nie do nas na­leży. Od nas pochodzi je­dynie to, co wy­doby­wamy z ciem­ności będącej w nas i cze­go nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 33 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 14:44:21 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia adlernewman napisał/a:Moze i jest cos "nie z tej ziemi", ale na razie racjonalne wyjasnienia sa bardzo zastanawiam się nad tymi, których racjonalnie wyjaśnić się nie da .A jeśli chodzi o "racjonalne wyjaśnienia", to wszyscy żyjemy w kłamstwie uproszczeń serwowanych przez media .Wybacz, ale żyjąc w hitlerowskich Niemczech wierzyłabyś, że Żyd to niebezpieczny podczłowiek, a sterylizacja Słowian, to jedyna metoda zachowania czystości teraz powielasz stereotypy, nie zdając sobie z tego jakiś problem nie dotyka Cię bezpośrednio, to zadowalasz się wyjaśnieniem serwowanym masowo. Nie zastanawiasz się nad jego sensem. Przyjmujesz i wiesz, że tak jest. 34 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 14:51:34 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Yogi, ciekawi mnie co Tobie jest osobiscie bliskie i czasie studiow przeczytalam dosyc opisow choroby psychicznej, ktora ksiadz bral za opetanie, ze niejako sie znieczulilam. To, cze­go nie mu­sieliśmy roz­szyf­ro­wywać, wyświet­lać drogą wy­siłków oso­bis­tych, to, co było jas­ne już przed na­mi, nie do nas na­leży. Od nas pochodzi je­dynie to, co wy­doby­wamy z ciem­ności będącej w nas i cze­go nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 35 Odpowiedź przez ban 2013-02-08 15:02:59 Ostatnio edytowany przez ban (2013-02-08 15:05:05) ban Net-Facet Nieaktywny Zawód: hitech, management Zarejestrowany: 2012-11-28 Posty: 1,024 Wiek: 3X (trójka na początku) Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Klatwy istnieja, tak- w ludzkich naukowcach z innego świata... jeden z nich (Adaś) był na Ziemii i w prezencie dostał radyjko. Słyszał w nim piękną piosenkę. Wrócił na swoją planetę -- tam nie znali radia, ale opowiadał swoim "braciom", że to urządzenie potrafi grać piękną muzykę. Zaczęli badać to urządzenie. Doszli do wniosku, że w celu wytworzenia reakcji na głośniku trzeba w antenie wzbudzić odpowiedni impuls. Usłyszeli jakieś trzaski z głośników. Uznali, że Adasiowi coś w głowie się pomieszało, bo trzaski uznał za melodię (na tej planecie nie było rozgłośni). Muzyka była tylko w jego umyśle. Ja też tam byłem, miód i wino piłem, z Adasia się śmiałem. Morał jest taki, że nauka wszystkiego jeszcze nie odkryła. W szczególności nawet jeśli strzelali prądem w mózg i wywołali depresję, to nie znaczy, że dusza nie istnieje. Tak jak na tej planecie -- istotą radia była rozgłośnia, w którą oni nie wierzyli. 36 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 15:12:24 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia adlernewman napisał/a:Yogi, ciekawi mnie co Tobie jest osobiscie bliskie i czasie studiow przeczytalam dosyc opisow choroby psychicznej, ktora ksiadz bral za opetanie, ze niejako sie że zdecydowaną większość tzw. opętań, klątw itp. można bez problemu wyjaśnić zaburzeniami pracy też, że istnieją przypadki, które nazbyt łatwo zostały zakwalifikowane pod jakąś chorobę i usilnie, bez efektów z niej osobiście dziewczynę, której matka zaaplikowała w młodości tak efektywne leczenie psychotropami, że dzisiaj ta 40-sto latka jest chwilami na poziomie warzywa, a chwilami funkcjonuje dziewczyna była tylko jako psycholog, albo psychiatra? 37 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 15:30:20 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia YOGI bear napisał/a:Pracujesz jako psycholog, albo psychiatra?Studiowalam medycyne i interesowalam sie psychiatria. Pozniej studiowalam teologie i religioznawstwo ( z naciskiem na doznania religijno- psychologiczne). Teraz jestem dumnym doktorantem filozofi. To, cze­go nie mu­sieliśmy roz­szyf­ro­wywać, wyświet­lać drogą wy­siłków oso­bis­tych, to, co było jas­ne już przed na­mi, nie do nas na­leży. Od nas pochodzi je­dynie to, co wy­doby­wamy z ciem­ności będącej w nas i cze­go nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 38 Odpowiedź przez YOGI bear 2013-02-08 15:35:18 YOGI bear Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-08 Posty: 4,156 Wiek: dojrzały ??? Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia adlernewman napisał/a:Teraz jestem dumnym doktorantem nasz wykładowca filozofii twierdził, że jestem jedynym studentem, z którym może poważnie porozmawiać .Grupa zmuszała mnie, żebym zawsze był na tych zajęciach .Jedyne, na których miałem zawsze obecność . 39 Odpowiedź przez adlernewman 2013-02-08 15:53:10 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Yogi, dobrze dla Ciebie. Ja na teraz zajmuje sie wylacznie filozofia polityczna (pisze doktorat o dlugach spolecznych i kontraktach). To, cze­go nie mu­sieliśmy roz­szyf­ro­wywać, wyświet­lać drogą wy­siłków oso­bis­tych, to, co było jas­ne już przed na­mi, nie do nas na­leży. Od nas pochodzi je­dynie to, co wy­doby­wamy z ciem­ności będącej w nas i cze­go nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 40 Odpowiedź przez brzydulla 2013-02-09 11:07:03 brzydulla Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-02 Posty: 2,261 Wiek: 39 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia WerronikaM napisał/a:Witam, piszę po raz pierwszy na tym forum. Chciałabym poznać opinie innych osób. Czy wierzycie w coś w rodzaju klątwy, uroku który ciąży nad jakąś osobą od wielu lat i dotyczy wielu sfer życia? Nigdy w coś takiego nie wierzyłam i jakoś się trzymałam, ale teraz nie daje już rady i nawet o tym zaczęłam myśleć. Mam 27 lat a nigdy nie byłam w związku, dla mężczyzn prawie zawsze byłam niewidzialna, przeraża mnie myśl że tak już może pozostać. Od dziecka miałam problemy z nawiązywaniem kontaktów z ludźmi, potem doszły problemy zdrowotne, bardzo przykre dla kobiety które odbiły się na moim wyglądzie, przez co zaczęła się depresja i nerwica. Nie wychodzi mi też w życiu zawodowym. Nie jestem pewna siebie, przebojowa, komunikatywna. Chociaż tu chciałam się wyżalić, w codziennym życiu nigdy nikomu się nie poskarżyłam jak bardzo mi źle z tym że nikt mnie nigdy nie chciał. Rozumiem że czasem przez rok, dwa czy dłużej można być samemu i nikogo nie poznać, ale nie przez całe życie. Stąd moje myśli że "coś" nade mną ciąży. Czy coś takiego da się w ogóle zdjąć i wreszcie odżyć? Mam juz coraz mniej nadziei na lepszą nie żadna klątwa,to po prostu nieśmialość. Do końca nie wiadomo skąd się bierze,ale częsciowo prawdopodobnie jest dziedziczona genetycznie,plus wychowanie ma duży wpływ. Wymaga trochę zaangażowania ze strony rodziców żeby nieśmiałemu dziecku pomóc radzić sobie w zyciu, w 'ciężkich' przypadkach problemu do końca nie usunie ale może go zmniejszyć. Ale jeśli rodzice będą tylko wymagać, krytykować, osmieszać i straszyć piekłem to niestety wyrasta się na społecznego kalekę. Jak ja nienawidzę życia! 41 Odpowiedź przez Malorzata 2016-08-13 17:24:53 Malorzata Mój jest ten kawałek podłogi Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-04-10 Posty: 73 Wiek: 26 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaWierze w klatwy,uroki przeklenstwa. By sie ich pozbyc nienalezy isc do wrozki,tylko do kaplana. 42 Odpowiedź przez Frank6 2019-06-22 00:39:06 Frank6 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-06-22 Posty: 1 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaWitaj mogła byś podać jaki kolwiek namiar na ciebie bo mam podobną sytuację mam wymienilibyśmy się doświadczeniami ja mam nowe światełko. 43 Odpowiedź przez niepodobna 2019-06-22 08:16:08 niepodobna Gość Netkobiet Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia Frank6 napisał/a:Witaj mogła byś podać jaki kolwiek namiar na ciebie bo mam podobną sytuację mam wymienilibyśmy się doświadczeniami ja mam nowe jest bardzo stary wątek. Autorki pewnie już tu nie ma. Ale rozumiem jej problem i możliwe, że miałabym swoje interpretacje... Chcesz pogadać - napisz. 44 Odpowiedź przez lady_lipton 2019-06-23 10:23:29 lady_lipton Gość Netkobiet Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia niepodobna napisał/a:możliwe, że miałabym swoje interpretacje...Chętnie je poznam. 45 Odpowiedź przez Karina 36 2020-01-09 21:32:38 Karina 36 Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-12-27 Posty: 467 Odp: klątwa, urok? same osobiście wierzę w klątwy, przykład toksyczni rodzice,gdy przeklinają swoje dzieci,życzą im źle i wciąż im powtarzają negatywne rzeczy to potem tym ludziom rzeczywiście nie wiedzie się w pomoc trzeba poprosić kapłana egzorcystę,żeby odprawił modlitwę o uzdrowienie,uwolnienie. 46 Odpowiedź przez foggy 2020-01-09 22:59:26 foggy Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2018-06-19 Posty: 1,208 Wiek: 45+ Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia MarlenaWi napisał/a: osobiście wierzę w klątwy, przykład toksyczni rodzice,gdy przeklinają swoje dzieci,życzą im źle i wciąż im powtarzają negatywne rzeczy to potem tym ludziom rzeczywiście nie wiedzie się w pomoc trzeba poprosić kapłana egzorcystę,żeby odprawił modlitwę o uzdrowienie, rodzice wcale nie przeklinajà swoich dzieci. Niemniej ciekawa ta ogromna popularnosc 'toksycznych rodzicow". Słowo roku? 47 Odpowiedź przez 2020-01-10 08:44:39 Ostatnio edytowany przez (2020-01-10 08:46:55) Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2019-08-10 Posty: 2,874 Wiek: 29 Odp: klątwa, urok? same niepowodzenia foggy napisał/a:MarlenaWi napisał/a: osobiście wierzę w klątwy, przykład toksyczni rodzice,gdy przeklinają swoje dzieci,życzą im źle i wciąż im powtarzają negatywne rzeczy to potem tym ludziom rzeczywiście nie wiedzie się w pomoc trzeba poprosić kapłana egzorcystę,żeby odprawił modlitwę o uzdrowienie, rodzice wcale nie przeklinajà swoich dzieci. Niemniej ciekawa ta ogromna popularnosc 'toksycznych rodzicow". Słowo roku?? W pewien sposob jasne, ze przeklinaja. Nie koniecznie w nie jest popularnosc tylko nazywanie rzeczy po imieniu. Jak kiedys mowili 'opetany' tak teraz mowimy 'chory na schizofrenie' Jak kiedys mowiono, ze kobieta cierpi na histerie bo macica przeszla do mozgu (doslownie) tak teraz wiemy, ze to nie prawda. Jak kiedys mowiono, ze w powietrzu lataja trujace opary tak teraz wiemy, ze bakterie prowadza do infekcji rany. Nie wiem co w tym dziwnego? 'To go back, you must go through yourself, and that way no man can show another.' 48 Odpowiedź przez dap 2022-02-07 11:33:35 dap Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2022-02-07 Posty: 1 Odp: klątwa, urok? same niepowodzeniaWitam wszystkich. Piszę na tej stronie choć jestem mężczyzną. Na forum kobiet znalazłem się przypadkowo ponieważ moje życie jest bardzo podobne do życia Weroniki która napisała ten temat . Pomimo wielu prób nic się w mym życiu nie zmieniło , lub źle coś robię. Pomimo że mam już swoje lata chciałbym jeszcze coś zmienić , ale nie wiem jak. Jeżeli nic nie zmienię w swym życiu po prostu nie wytrzymam już chyba. Wszystkie Panie które są w podobnej sytuacji i chciałyby zmienić swe życie niech piszą chętnie podzielę się szczegółami , postaram się wesprzeć je duchowo. Może i pomogę rozwiązać ich problemy. 606537787 Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Jednym z nich jest zaklęcie miłosne z użyciem świec. W tym artykule przedstawimy przykładowe zaklęcie miłosne oraz wyjaśnimy, jak go użyć. Czym jest zaklęcie miłosne z użyciem świec? Zaklęcie miłosne z użyciem świec to forma magii, która ma na celu przyciągnięcie do nas miłości lub wzmocnienie istniejącej relacji.
Czy wierzycie w coś takiego? Moja znajoma z pracy ostatnio opowiadała o tym, że znalazła super wróżkę, która zajmuje się właśnie urokami milosnymi, przyciąganiem miłośći, szczęścia, powodzenia, pomaganiem jak ktoś jest w depresji, nerwicy itp. Ona korzystała i mowi, że facet do niej wrócił po takim uroku. Zmagała sie też ze zmiennością nastrojów i na to też robiła u niej urok i poprawiło sie. Nawet ja to widzę, że koleżanka jest w dobrym humorze ostatnio. Nie wiem co o tym mysleć... może warto spróbowac?
Sama nazwa może wzbudzać u niektórych strach czy niepokój, przez co zachodzi obawa o bezpieczeństwo tego typu działań magicznych. Na szczęście pragnę tutaj uspokoić tych, którzy nadmiernie się obawiają – spętania miłosne, jeśli tylko są odprawiane przez osobę zajmującą się magią na co dzień są bezpieczne, nie mają Widok (13 lat temu) 24 marca 2009 o 12:21 problem jeśli ktoś wierzy, to jak "ściągnąć zadany urok" ???? 0 0 (4 lata temu) 13 czerwca 2018 o 18:46 I po co ta "reklama"? Dwa wpisy w ciągu doby, różnie podpisane ale te same IP, czyli ta sama osoba pisała. Po co ta ściema? 1 0 ~Pati (4 lata temu) 13 czerwca 2018 o 18:40 Jeśli chodzi o postawienie tarota to równiez mogę polecić marcintarot. pl .Kilka razy kontaktowałam się z tym tarocistą i póki co wszystkie wrózby się spełniły 0 2 (4 lata temu) 12 czerwca 2018 o 19:53 Ja osobiście wierzę w uroki, szczególnie te złe. Sama nie tak dawno kontaktowałam się z z prośbą o odczynienie uroku i oczyszczenie aury mojej córki. Wiadomo ze dla dzieci chcemy jak najlepiej, a wiem ze na pewno jej to nie zaszkodzi, tylko pomoze. Zobacz sobie na tam znajdziesz do niego kontakt 0 3 ~michał (13 lat temu) 24 marca 2009 o 15:17 a to prawda bo na temat tego dziecka coś wiem (bo to również moje dziecko), właśnie czekamy kiedy będzie miał stygmaty, zwidy i inne takie 0 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 15:16 :) A czy wierny mąż to nie jest szczęście? :)))))))) Dobra, koniec żartów. Obiad się dogotowuje więc uciekam :) 0 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 15:11 z tego co pamiętam to niebieska podwiązka ma zapewnić wierność męża!!! uff na szczęście miałam - bo bym go inaczej na delegacje nie puściła...:)) 0 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 15:10 Ok. Nie wszystkie zakładają :) 0 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 15:10 No to właśnie mamy dystans.... 0 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 15:08 Tradycja to malowanie jajek na Wielkanoc a podwiązka niebieska "ma przynosić szczęście" - przeczytasz to na wszystkich weselnych forach i stronach o ślubie i wszystkie ślepo ją zakładają a w zabobony przecież nie wierzą :) Ja też ścinałam włosy przed maturą i poszło super! :) Próbuję powiedzieć, ze do wszystkiego trzeba mieć dystans ... co nie oznacza od razu ślepo odrzucać... 0 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 15:04 Jadwisiu, pończochy samonośne. ;-) Może dlatego mój partner studniówkowy został moim mężem? To jakies przekleństwo! ;D 0 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 15:03 Na studniówce mialam czarne majtki, a ślubu nie brałam... Ale to pewnie dlatego, ze w dzieciństwie ktoś na mnie urok rzucił. 0 0 konto usunięte (13 lat temu) 24 marca 2009 o 15:03 Bigbeat żadnej???? ;) to jest dopiero nowocześnie! :) 0 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 15:01 Na studniówce nie miałam na sobie bielizny a w dniu ślubu zapomniałam o podwiązce, którą dostałam na wieczorze panieńskim. Zabobony umierają... 0 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 15:01 jak dla mnie to ta zła energia to zazwyczaj całkiem pospolite: głupota, zawiść, chciwość i wścibskość a ludzie nie lubią mówić - "nie wiem czemu tak się stało" muszą znaleźć sobie powód - i mamy hordy kosmitów, duchy, magię, uroki i ludzi którzy na tym zarabiają (producenci czerwonych kokardek, pierścieni atlantów, namagnetyzowanej wody i miliona innych pierdolników) 0 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 15:00 ja bym nazwała to tradycją... bo włosy przed maturą ścięłam... 0 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 14:58 Ja oczywście nie wierzę w takie bzdury,ale moja ciocia np. była u nas jak mały miał jakoś tydzień i cały dzień płakał (myśle,że nie miał poprosu ochoty na pełen dom gości,którzy siedzieli bez końca-nawet mi się chciało ryczeć i modliłam się,żeby już sobie poszli) Więc ta moja ciocia,stwierdziła,że pewnie ktoś go zauroczył i patrze co ona robi,leci do łazienki,wzięła brudną bluzkę mojego męża z kosza na bieliznę i leci z tym do dziecka i zaczyna go tym wycierać i pluć za swoje ramie........Nie wierzyłam w to co widzę, szybko zabrałam jej dziecko,ona się obraziła. Naprawdę są ludzie którzy wierzą w takie rzeczy!!!! 0 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 14:58 Jak nie wierzycie w takie rzeczy to dlaczego macie w dniu ślubu na sobie niebieską podwiązką albo czerwone majtki na studniówce? 1 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 14:54 Świetny pomysł z tą pizzerią, kolega jest właścicielem jednej - na pewno sie zgodzi. Uff - czyli problem zgłowy. I do tego jaka oszczędność - nie będzie trzeba egzorcyście płacić. No i dziecko zupełnie odmienione. 0 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 14:53 Zgadzam się z AgusiaGda. Czy zdajemy sobie z tego sprawę czy też nie takie zjawiska istnieją. Są przecież ludzie ze złą i dobrą aurą (energią). Wychowałam się w środowisku, w którym takie rzeczy nie są obce a czerwona wstążka jest czymś normalnym. "Odczynianie uroków" znają starsze kobiety zwłaszcza na wsiach. Najczęściej robią to za pomocą tzw. odmierzania wody. To, czy wierzymy w takie zjawiska czy nie to już nasza indywidualna sprawa. 0 0 (13 lat temu) 24 marca 2009 o 14:51 Zgadzam się z AgusiaGda. Czy zdajemy sobie z tego sprawę czy też nie takie zjawiska istnieją. Są przecież ludzie ze złą i dobrą aurą (energią). Wychowałam się w środowisku, w którym takie rzeczy nie są obce a czerwona wstążka jest czymś normalnym. "Odczynianie uroków" znają starsze kobiety zwłaszcza na wsiach. Najczęściej robią to za pomocą tzw. odmierzania wody. To, czy wierzymy w takie zjawiska czy nie to już nasza indywidualna sprawa. 0 0 do góry Najskuteczniejsze czary miłosne. Mamy wiele rodzajów czarów miłosnych. Począwszy od najbardziej popularnych uroków miłosnych, poprzez spętania, rytuały wiccańskie i egipskie, a także, co ostatnio zauważyłem, takie które odwołują się do postaci anielskich ( proszę mi wierzyć, że akurat ich skuteczność jest bardzo słaba). zapytał(a) o 19:52 Czy wierzycie w prawdziwą miłość? Przywróćmy wiarę w to piękne uczucie! Opisujcie swoje miłosne przygody :) Odpowiedzi EKSPERTGranna. odpowiedział(a) o 16:29 Wierzę w prawdziwą miłość, ale ta prawdziwa przytrafia się tylko moje zdanie. torba666 odpowiedział(a) o 19:54 Miałem kiedyś miłość, o której marzyłem chyba całe 2 lata. Jednak to mi odeszło, całe noce wspomnień, bo ona mieszka w Hamburgu. Teraz już się odzwyczaiłem. Klątwa minęła, ale mam teraz bardzo trudną sytuację w tym moim serduszku i jej jednak nie będę opisywał. Trochę zagmatwane :) Sachmet. odpowiedział(a) o 19:56 Wierze i czekam :) Hm no o opisywać nie bd... Oczywiście! ;) Obecnie jestem z chłopakiem prawie półtorej roku. Zdążyliśmy już trochę razem przejść i wiem, że nasze uczucie jest trwałe. Bardzo chciałabym w przyszłości zostać jego żoną i matką jego dzieci :D Oczywiście, że tak;) Byłam raz w związku i według mnie to była ta moja prawdziwa miłość i teraz chcę ją z powrotem mieć przy sobie ;DMoje piękne uczucie było jak z bajki. W tamtym roku, w Sylwestra równo o północy, na dworze patrząc się w najjaśniejszą gwiazdę wypowiedziałam życzenie ,,Chcę spotkać swoją prawdziwą miłość''. Później nic nie działo się ale zajęłam się sobą i nie myślałam o chłopakach. Nagle na początku marca miałam dziwaczny sen xd. Śnił mi się chłopak z mojej kl. którego praktycznie nie znałam. Nie gadalismy ze soba, nic. A w śnie byliśmy szczęśliwą parą. Następnego dnia gdy zobaczyłam poczułam tzw. .motylki w brzuchu ;D Pomyślałam sobie ,,Ogarnij się ! Zajmij się nauką, on nawet na cb nie spojrzy''. ;D Kilka dni później zauważyłam że przygląda mi się na każdej lekcji. Staje gdzieś obok mnie, uśmiecha się, zagaduje. W końcu do mnie napisał. Poznalismy sie i pisaliśmy ze sobą non stop. Wyznał że się we mnie zakochał i chce ze mną być, ale ja powiedziałam nie ! Skoro miał to być pierwszy związek to niech on będzie długo i wiecznie, a nie kilka dni, dlatego też chciałam sprawdzić czy on mnie naprawdę kocha. Dalej pisalismy, przyjaźniliśmy się, zależało mi na nim już, jemu na mnie też. Trochę randkowaliśmy jak para ;D przytulalismy się w parku, dawaliśmy sobie buziaki w policzek;D w końcu pierwszego dnia wakacji o 22:22 wysłałam mu esa ,,Kocham Cię'' i w tym samym momencie dostałam esa od niego ,,Kocham cię, czy jesteśmy razem czy nie ja zawsze będę cię kochał''. Od tamtej pory byliśmy razem. To było niesamowite, czułam się jak królewna, wyjątkowo, codziennie się widzieliśmy, spędzaliśmy zachody słońca nad jeziorem, przeżyliśmy swój pierwszy cudowny pocałunek <3 bylo dużo smiechu ze znajomymi i ogólnie. Gdy juz poszliśmy do sql to wszyscy z klasy oczywiście gratulowali nam ;D no i się cieszyli, że w naszej kl. jest klasowa para. Mówili ze jestesmy stworzeni dla siebie. Wyglądalismy razem zaje..;D aż coś prysło.. On miał jakieś problemy i nie chciał mnie nimi martwić. 6 grudnia w nocy napisął mi że nie wie czy coś do mnie czuje i żebyśmy zostali przyjaciółmi bo bardzo mu na mnie zależy. A ja pełna wtedy emocji, płaczu napisałam żebyśmy odpoczęli od siebie i nie odzywali się do siebie przez jakiś czas. Stało sie tak. W święta wysłał mi tylko życzenia. Ja jemu też. W sylwestra coś mi odwaliło i napisałam do niego ze mi go brakuje xD i żeby napisął czy ma mnie gdzieś, ale nie odp. w sql miał później takiego doła że aż na płacz się zbierało. Wg jest smutny gdy mnie widzi smiejącą się z jego kumplami ;p Nie wiem co teraz robić, bo strasznie go kocham. To moje miłosne przeżycie ;* AjjMix3 odpowiedział(a) o 21:36 blocked odpowiedział(a) o 10:13 Oczywiście że wierzę :) Dzięki mojemu chłopakowi uwierzyła w to cudowne uczucie i nauczył mnie kochac :) Spędzimy razm życie i wiem że wszystko będzie cudownie :) Tak, właśnie jej doświadczam, trwa to już ponad rok. ^^ blocked odpowiedział(a) o 12:00 Oczywiście że tak ;) Jestem szczęśliwie zakochana z wzajemnością ;)Poznałam mojego chłopaka na sylwestrze a 5 miesięcy później byliśmy już razem. Niejednokrotnie sie kłóciliśmy, mieliśmy kiedyś kryzys i to ostry, ale jak widać miłość wszystko zwycięża bo nadal jesteśmy razem ;)) Już ponad pół roku ;] Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub 8 lipca, 2023 przez admin. Zwracam się z prośbą o opinie na temat skuteczności rytuałów ze strony urokmilosny.pl. Na stronie umieszczona jest oferta rytuałów miłosnych. Oto one: Urok miłosny – 300 zł Urok miłosny ogólny – 200 zł Spętanie miłosne – 250 zł Rytuał separacyjny – 150 zł Rytuał oczyszczający – 100 zł
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2009-02-19 22:04:28 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Temat: Miłosna magiaOstatnio wpadłam na książkę o tematyce miłosnej magii i jeśli mam być szczera bardzo mnie zainteresowała. Nigdy nie wierzyłam w moc nadprzyrodzoną oczywiście pomijając pewne zdolności ale jednak podchodziłam do tematu sceptycznie. Po zapoznaniu się z lekturą poszperałam na necie na temat miłosnych zaklęć i jestem zdziwiona jak wielka liczba kobiet wierzy w tego rodzaju praktyki a na dodatek praktykuje taką magie w celu zdobycia ciekawa czy wierzycie w zaklęcia miłosne a może któraś z was próbowała takich praktyk ? 2 Odpowiedź przez karina77 2009-02-19 22:10:30 karina77 Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-11-28 Posty: 162 Odp: Miłosna magia A jak wygladaja te zaklecia ? Co do mojego zdania to nie wierze w takie cos ... poza tym nie chcialabym zeby mezczyzna pokochal mnie poniewaz rzucilam na niego jakies zaklecie,ale dlatego ze ja mu sie podobam szczerze i byl tego swiadomy "Pieniądze szczęścia nie dają , dopiero zakupy " 3 Odpowiedź przez anuska 2009-02-19 22:17:53 Ostatnio edytowany przez anuska (2009-02-19 22:19:05) anuska Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-11-07 Posty: 459 Wiek: 23 Odp: Miłosna magia He he przydałoby mi sie skuteczne zaklęcie na to zeby dziewczyna mojego chłopaka od niego odeszła.......:)Nie magia to bzdura, a moze i nie bzdura moze jak ktos czegos bardzo chce to to sie spełnia. Ale ogólnie nie moze czegos poszukam zeby ją od niego odpędzic hehe .............................. 4 Odpowiedź przez samiec 2009-02-19 22:29:55 samiec Zbanowany Nieaktywny Zawód: Inwestor Zarejestrowany: 2009-01-24 Posty: 201 Wiek: 26 Odp: Miłosna magia W dzisiejszych czasach zaklęcia to nic innego jak psychomanipulacja. Zastosujcie na bliskich chociażby proste lewarowanie a poznacie siłe jaka tkwi w słowach. Znać mnie to sztuka. 5 Odpowiedź przez Verissimo 2009-02-19 22:40:43 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Miłosna magiaW książce miłosna magia było jasno i wyraźnie napisane magia ta nie działa na zasadzie zmuszenia kogoś do miłości czy też aby obecna dziewczyna mojego byłego go rzuciła ale na zasadzie pogłębienia uczucia, pogodzenia pokłóconych kochanków, spotkania nowej opisanym w książce był tulipan: na cebulce tego kwiatu pisze się imiona siebie i partnera zasadza się i czaka aż kwiat urośnie gdy tak się stanie miłość takie banalne a ile kobiet stosowało taką metodę byłam w szoku 70% z nich potwierdzała działanie czyży autosugestia? 6 Odpowiedź przez samiec 2009-02-19 22:53:13 samiec Zbanowany Nieaktywny Zawód: Inwestor Zarejestrowany: 2009-01-24 Posty: 201 Wiek: 26 Odp: Miłosna magia I ty w to wierzysz? A już myślałem, że jesteś całkiem całkiem... Znać mnie to sztuka. 7 Odpowiedź przez Verissimo 2009-02-19 22:59:37 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Miłosna magiaCzytaj kolego uważne napisałam w pierwszym poście że mam sceptyczne nastawienie a jedynie podaje przykłady z książki i je rozważam Uczmy się czytać ze zrozumieniem 8 Odpowiedź przez LANDA 2009-02-19 23:01:59 LANDA Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-02-14 Posty: 341 Wiek: 50 Odp: Miłosna magiaW magię nie wierzę, ale wierzę w to, że jak bardzo się czegoś pragnie to się spełnia. Jak byłam bardzo młoda podobał mi się pewien chłopak. Po kilku latach spotkaliśmy się, chodziliśmy ze sobą ... no i został moim mężem i tak jest kilkanaście ładnych lat. 9 Odpowiedź przez Verissimo 2009-02-19 23:10:35 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Miłosna magiaNo to jest zrządzenie losu 10 Odpowiedź przez samiec 2009-02-19 23:11:33 samiec Zbanowany Nieaktywny Zawód: Inwestor Zarejestrowany: 2009-01-24 Posty: 201 Wiek: 26 Odp: Miłosna magia Udało Ci się, chyle czoła A. Znać mnie to sztuka. 11 Odpowiedź przez Verissimo 2009-02-19 23:14:03 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Miłosna magiaPo prostu najpierw myślimy potem piszemy i czytamy jeszcze raz czytamy 12 Odpowiedź przez mala stokrotka 2009-02-19 23:14:33 mala stokrotka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-02-04 Posty: 38 Odp: Miłosna magiahah! a co tam jutro pędzę po sadzonkę tulipana nigdy nic nie wiadomo , w koncu za cos te czarownice spalano na stosie! 13 Odpowiedź przez Verissimo 2009-02-19 23:16:07 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Miłosna magiaW sumie tak ale zanim ci wyrośnie to możesz poznać kogoś innego 14 Odpowiedź przez mala stokrotka 2009-02-19 23:22:06 mala stokrotka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-02-04 Posty: 38 Odp: Miłosna magiaKurczę,nie pomyslalam o tym ! tulipan rosnie bardzo szybko jak cos to dam znac czy dziala hehe 15 Odpowiedź przez samiec 2009-02-19 23:23:53 samiec Zbanowany Nieaktywny Zawód: Inwestor Zarejestrowany: 2009-01-24 Posty: 201 Wiek: 26 Odp: Miłosna magia fenix napisał/a:Po prostu najpierw myślimy potem piszemy i czytamy jeszcze raz czytamy A tam, babskie gadanie... Znać mnie to sztuka. 16 Odpowiedź przez Verissimo 2009-02-19 23:45:32 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Miłosna magiaNo to czekam na relacje odnośnie czarów z tulipana 17 Odpowiedź przez samiec 2009-02-20 00:00:57 samiec Zbanowany Nieaktywny Zawód: Inwestor Zarejestrowany: 2009-01-24 Posty: 201 Wiek: 26 Odp: Miłosna magia Załóżmy, że jesteśmy parą. Pieknie się kochającą, wtuloną jak nikt inny... bla bla bla... Sadzimy sadzonkę, kreślimy imiona (Ł+A), pielegnujemy miłośc, pielęgnujemy kwiatka... 75% że się nam ułoży w życiu i 74% że się nam ułoży bez tulipana, no bo się kochamy przecież i świadomie tworząc magie, nieświadomie pielęgnujemy głupoty czytasz i tyle Ci powiem. Znać mnie to sztuka. 18 Odpowiedź przez mala stokrotka 2009-02-20 00:11:21 mala stokrotka Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-02-04 Posty: 38 Odp: Miłosna magiaJa mam czyste konto nie jestem juz w zwiazku (niestety!) mialam kogos na oku ,jakis czas temu ,potem to jakos odeszlo bo bylam z kims innym .Teraz znow o nim mysle i ten nieszczesny tulipan bedzie nosil Jego inicjaly -wiec wszyskto jasne-magia ma pole do popisu! 19 Odpowiedź przez Verissimo 2009-02-20 11:57:06 Verissimo Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-06-09 Posty: 1,784 Wiek: 28 Odp: Miłosna magiaJego i twoje. 20 Odpowiedź przez Nysza 2009-02-20 12:37:25 Nysza Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zawód: stylistka Zarejestrowany: 2009-02-17 Posty: 143 Wiek: 30+ Odp: Miłosna magia magia nie magia , ja jestem przekonana ze jeśli czegoś bardzo chcemy i wierzymy w to że się uda - to tak jest ... wiem po sobie a nie jestem żadną czarownicą hahah wiara w powodzenie motywuje nas do działania i w ten sposób nakręcamy spiralę szczęścia ( czy to w miłości czy w biznesie ... pozytywne myślenie działa cuda ) feniks z chęcią przeczytałabym tę książkę 21 Odpowiedź przez brysia 2009-02-20 12:41:53 brysia Zbanowany Odp: Miłosna magiadziewczyny jeśli wierzycie w takie rzeczy i w jakikolwiek sposób wam ma to pomóc to polecam książkę Miłość Seks Fantazja-napisaną przez Aline Carra. 22 Odpowiedź przez Nola 2009-02-21 18:52:09 Nola 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: poszukująca siebie Zarejestrowany: 2008-09-24 Posty: 450 Wiek: ;) Odp: Miłosna magia Miłosna magia .. hmm ja w to nie wierzę. Jednak wierzę, że wszystko jest możliwe jeśli się czegoś naprawdę pragnie Natomiast kiedy bawię się w "czarowanie" (a praktycznie tego w ogóle nie robię), to traktuję to tylko jako dobrą i niegroźną zabawę // a z tulipanem to może się "pobawię" "A person can achieve everything by being simple and humble - Rig Veda"GG: 63978997 23 Odpowiedź przez inny od innych 2009-11-04 01:26:46 inny od innych Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-01 Posty: 30 Wiek: Nie narzekam Odp: Miłosna magia Ta cała magia moim zdaniem (i chyba wszystkich psychologów - ja nie jestem psychologiem, jestem sobą) działa na zasadzie; ktoś powiedział, że działa --> "ja" w to wierzę --> próbuję (i jednocześnie dążę własnymi czynami do tego, czasami nieświadomie) --> udaje się (oczywiście tylko dzięki temu, że chciałam/em to osiągnąć i dążyłam/em do celu) --> potwierdzam działanie magii --> i następny 'głupek' w to wierzy oczywiście bez obrazy, bo każdy wierzy w co chce. Moja teoria. 24 Odpowiedź przez Tiff 2009-11-04 07:42:05 Tiff Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-03-28 Posty: 808 Wiek: 20 Odp: Miłosna magia magia prawdziwa jest wtedy, gdy Ty i on widzicie w swoich oczach jakąś głębię ... to jest magia Doznawać uczuć, kochać, cierpieć, poświęcać się będzie zawsze istotą życia kobiet. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Fj7I3w.
  • 8sq1cbp7qp.pages.dev/2
  • 8sq1cbp7qp.pages.dev/61
  • 8sq1cbp7qp.pages.dev/91
  • 8sq1cbp7qp.pages.dev/25
  • 8sq1cbp7qp.pages.dev/27
  • 8sq1cbp7qp.pages.dev/76
  • 8sq1cbp7qp.pages.dev/55
  • 8sq1cbp7qp.pages.dev/9
  • czy wierzycie w uroki miłosne